Joanna Chmielińska (dawniej Czekaj)

adwokat

Od lat obsługuję przedsiębiorców, zarówno tych dużych, jak i małych.
W mojej pracy skupiam się na relacjach
z ludźmi oraz poszukiwaniu dla nich optymalnych rozwiązań – w końcu każdy biznes tworzą ludzie...
[Więcej >>>]

Skontaktuj się

Czy członek zarządu może być mobbingowany?

Izabela Dziubak - Napiórkowska22 lipca 20222 komentarze

Czas na kolejną odsłonę zagadnień z zakresu prawa pracy. Tym razem będzie to mobbing. Oczywistym jest, że manager, członek zarządu działający jako przełożony może dopuścić się mobbingu wobec swoich podwładnych. Czy jednak możliwa jest sytuacja odwrotna, aby to manager padł ofiarą mobbingu?

Krótko o mobbingu

Warunkiem rozważania czy manager może paść ofiarą kodeksowego mobbingu jest zatrudnienie takiej osoby na umowę o pracę. Mobbing w ujęciu prawnym różni się ponadto od powszechnego rozumienia tego terminu w życiu codziennym. Mobbingiem, przed którym chroni kodeks pracy jest częste (uporczywe) i długotrwałe działanie (nękanie lub zastraszanie) skierowane przeciwko pracownikowi, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, zmierzające do poniżenia, ośmieszenia i usunięcia go z grupy współpracowników. Mobbingiem nie będzie więc jednorazowe niewłaściwe zachowanie ani częsta krytyka, ale uzasadniona jakością świadczonej pracy czy też taki styl zarządzania przez szefa, który demotywuje pracowników, ale nie mieści się w kodeksowej definicji mobbingu.

Mobberem nie musi być już z kolei osoba zatrudniona na umowę o pracę – ważne, aby była częścią organizacji, działała w ramach danego miejsca pracy, niezależnie od rodzaju stosunku prawnego łączącego taką osobę z pracodawcą. Mobberem może więc być przełożony, który współpracuje na podstawie umowy B2B (business-to-business, umowa o współpracę czy o świadczenie usług), a nawet członek rady nadzorczej czy wspólnik.

Mobbing wstępujący

Przypadki stosowania mobbingu przez przełożonego są niestety zjawiskiem częstym i powszechnie znanym. W praktyce rzadziej występującym, a z pewnością rzadziej nagłaśnianym, jest przypadek mobbingowania przełożonego przez podwładnego lub grupę podwładnych. Takie sytuacje zostały jednak rozpoznane i określa się je jako mobbing pionowy wstępujący (z uwagi na kierunek mobbingowania w ramach hierarchii służbowej: z dołu ku górze).

Możliwym do wyobrażenia scenariuszem jest więc przypadek, gdy pracownik lub grupa pracowników zatrudnionych na wyższych stanowiskach w sposób długotrwały nęka i uprzykrza życie jednemu z członków zarządu. Mogłoby się to dziać w szczególności w przypadku przyzwolenia pozostałych członków zarządu w sytuacji gdy organ zarządczy jest kilkuosobowy, a jeden z członków zarządu „przeszkadza” pozostałym. Mobbing wstępujący często występuje wobec osób starszych wiekiem czy też po prostu osobom o słabszej pozycji, które zdaniem osób mobbujących nie chcą ustąpić ze stanowiska, aby zrobić miejsce dla nowych osób.

Mobbing poziomy

Nie wykluczoną jest również sytuacja, gdy w ramach organu kolegialnego jakim może być zarząd, jeden z jego członków jest „zwalczany” przez pozostałych co przybierać może nawet formę mobbingu. Takie działania są z kolei określane jako „mobbing poziomy”, gdyż występują w relacji między osobami na równych pozycjach w ramach hierarchii służbowej. Niezależnie od dewastujących skutków mobbingu wobec danej osoby, taka forma relacji w ramach organu zarządczego może mieć również negatywne skutki dla samego zarządzania daną spółką. W realiach biznesowych znane są przypadki udziału psychologa jako obserwatora na posiedzeniach zarządu, którego celem było ustalenie czy tzw. dominujący styl niektórych członków zarządu nie przybiera form patologicznych.

Rozważając inne możliwe przypadki mobbingu, który nie mieści się precyzyjnie ani w kategorii mobbingu pionowego ani poziomego wskazać można na potencjalne niewłaściwe zachowania członków rady nadzorczej czy nawet wspólników. Występować to może raczej w strukturach o silnym właścicielskim charakterze, gdzie np. wspólnik zbudował daną firmę od zera, działał przez wiele lat jako członek zarządu, następnie objął funkcję członka rady nadzorczej, jednocześnie wciąż mając bardzo duży wpływ i angażując się osobiście w działalność spółki. Można sobie wyobrazić, że poziom krytyki lub też formy sprawowania nadzoru mogą przybrać nawet formę mobbingu.

Ochrona prawna ofiary mobbingu

Skoro stwierdziliśmy, że manager może paść ofiarą mobbingu, pozostaje pytanie czy będzie mógł on skorzystać z narzędzi ochrony oferowanych przez kodeks pracy. Sytuacja członka zarządu jest bowiem paradoksalna – jako członek organu zarządzającego danym podmiotem zgodnie z kodeksem pracy działa za pracodawcę. Na pracodawcy z kolei ciąży obowiązek przeciwdziałania mobbingowi, za co w praktyce odpowiada właśnie zarząd. Członek zarządu może jednak występować z roszczeniami ze stosunku pracy wobec swojego pracodawcy, najczęściej dotyczą one kwestii wynagrodzenia. Tym samym nie można wykluczyć, że przy wykazaniu braku osobistego wpływu na kwestię przeciwdziałania mobbingu, manager, który padł ofiarą mobbingu niezależnie od jego formy będzie mógł poszukiwać ochrony prawnej na podstawie kodeksu pracy. W grę wchodzić mogą również zawsze przepisy dotyczące ochrony dóbr osobistych.

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 (22) 501 56 10e-mail: j.chmielinska@kkz.com.pl

{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Bogdan 13 września, 2022 o 21:44

Rzeczywiście na własnej skórze odczuwam skutki mobbingu przez dwóch pozostałych Członków Zarządu, grupy podległych im pracowników i włączenia do tego przedstawicieli Rady Nadzorczej i Państwowej Inspekcji Pracy. W grudniu 2020 roku Dyrektor firmy zarzucił mi mobbing pracowników.
Zgodnie z polityką antymobbingową powołał Komisję, która miała wyjaśnić czy zarzuty pracowników są zasadne i czy jest to mobbing. W styczniu 2021 rozpoczęto przesłuchania 8 pracowników. Z tej grupy wybrano 4 osoby , które twierdziły, że były przeze mnie mobbingowane i zaproszono je na posiedzenie Rady Nadzorczej, aby opowiedziały o mobbingu. Członkom Rady Nadzorczej nie wolno było zadawać im żadnych pytań. Po wysłuchaniu pracowników Dyrektor firmy złożył wniosek do Rady Nadzorczej, aby zmienić regulamin pracy Zarządu i zmienić jego skład z Prezesa, Z-cy Prezesa i Członka Zarządu na Prezesa i dwóch Członków Zarządu. Co jest niezgodne ze Statutem, a zmianę składu Zarządu może zatwierdzić jedynie Walne Zgromadzenie. W tym dniu Rada Nadzorcza odwołała mnie z funkcji Z-cy Prezesa i powołano na Członka Zarządu. Z powodu mojej choroby Komisja wysłuchała moich wyjaśnień pod koniec maja 2021r, a protokół końcowy komisji powstał dopiero pod koniec października 2021r. W konkluzji stwierdzono , że moje zachowanie może mieć znamiona mobbingu i Komisja wnioskuje, aby Rada Nadzorcza zgłosiła to do Państwowej Inspekcji Pracy i ograniczyła moje kompetencje. Rada Nadzorcza miała wyręczyć Pracodawcę – Dyrektora firmy!!! Nie zgłoszono tego do PIP ponieważ już w lutym odwołano mnie z funkcji Z-cy Prezesa. Wydawało się, że wszystko się jakoś ułoży. Mija kilka miesięcy i znowu jest powtórka. Do pracy wraca pracownik , który najbardziej twierdził, że był mobbingowany!!! Zwolnił się w lipcu 2021r. bo przyjęto jego ofertę na funkcję Prezesa w podobnej firmie. Niestety gdy tylko wrócił, nagle po 7 dniach w firmie pojawia się PIP na wezwanie pracowników. Ja w tym czasie jestem na L4 i dowiaduję się o tym od innych pracowników. Co ciekawsze dzwoni do mnie jeden z Członków Rady Nadzorczej i mówi, że poproszono Go, aby mnie przekonał, żebym się sam zwolnił, bo i tak Rada Nadzorcza odwoła mnie z funkcji Członka Zarządu, a Dyrektor zwolni mnie dyscyplinarnie!!! Mam już 62 lata i 35 lat pracy zawodowej i jeszcze się z czymś takim nie spotkałem!! Jawnym hejtem i zmową!! Ręce mi opadają, ale nie mam zamiaru się poddać!! Jestem nadal na L4 i szukam pracy , bo w tej firmie nie ma dla mnie przyszłości. Opisuję swój przypadek, aby pokazać, że tak dzieje się naprawdę!! Jeśli będziecie widzieć, że ktoś Was nie chce widzieć w pracy, to szukajcie innego pracodawcy. Szkoda zdrowia , a i tak nie udowodnicie, że nie jesteście wielbłądem!!
Z poważaniem
Bogdan Słowik

Odpowiedz

Izabela Dziubak-Napiórkowska 15 września, 2022 o 15:50

Dziękuję za komentarz i opisanie swojej historii. Pokazywanie, że takie sytuacje zdarzają się częściej niż nam się wydaje jest kluczowe dla zwalczania tego zjawiska. Oskarżenia dotyczące mobbingu często niestety bywają wykorzystywane jako element gry personalnej wewnątrz organizacji. To z kolei może deprecjonować zgłoszenia dotyczące prawdziwych przypadków mobbingu i zniechęcać do ich ujawniania – koło się zamyka.

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni Sp.p. Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności

Administratorem danych osobowych jest Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni Sp.p. z siedzibą w Warszawie.

Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem sekretariat@kkz.com.pl.

Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: