O mnie
Wybrałam studia prawnicze, bo nie za bardzo wiedziałam co zrobić z dobrze zdaną maturą z historii. Szybko okazało się jednak, że w tym z pozoru nudnym zawodzie jest obszar, w którym zdecydowanie się odnajduję. Obszar, który z grubsza znają i umieją wszyscy prawnicy z dyplomem – obsługa przedsiębiorców, w tym w szczególności spółek.
Co więc wyróżnia mnie na tle pozostałych prawników z tej specjalizacji? To, że ja w pracy dla moich Klientów używam prawa, żeby wspierać biznes, nigdy na odwrót. Szukam przyczyny danej sytuacji, a paragrafów używam tylko do osiągnięcia oczekiwanego celu ekonomicznego. Chyba z tego też powodu lepiej czuję się w kontaktach z menagerami lub właścicielami przedsiębiorstw niż w sądzie.
W codziennej pracy najbardziej lubię przy tym kontakty z ludźmi, bo czym byłby biznes bez ludzi, w szczególności bez managerów i ich głów pełnych pomysłów? To dla nich będę prowadzić tego bloga – mam cały kapelusz doświadczeń i historii do opowiedzenia. Napiszę m.in. na co zwracać uwagę negocjując kontrakt, co zrobić, gdy właściciel niesłusznie odmówi managerowi skwitowania.
A co poza pracą? Podobno umiem zachować balans pomiędzy pracą a resztą życia. Kocham podróżować, dwa lata życia oddałam Królestwu Hiszpanii. Mam wspaniałą rodzinę, której centrum niewątpliwie stanowi moja córka.
***